Wojny gangów

Noise 50% od zysków i strat ( Razz

), a najlepiej sama napisz ten scenariusz, jakoś nie mogę sie zmusić do wydumywania czegoś co by było ciekawe itd. przepraszam Was, wena poszła w inne sfery działalności twórczej. Nefe chce być trochę dobra, troche zła i mieć romantycznego prawdziwego faceta (Noise info dla ciebie).

A ja chce mieć dzieci!!!!!!!!!!!!!

BoB chce DUZO DZIECI Z YETULIĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i ma sie rzucic z balkonu na 1 piętrze!

miało byc z partera Neutral

kochać Bobelia, że chce mieć dzieci ^^

A ja chcę tchórzofretkę ^^

Dostaniesz ^^
kochac Rzona! :*

scenariusz!
spis pobożnych życzeń aktorów,
każdy ma coś do dodania,
trzeba wszystko przesiać,
zemleć,
zjeść i strawić,
piernąć, wysrać
i wystawić....

aplauz na widowni,
Bobelio bohaterem,
Yetulia słońcem,
skrzącym śniegiem,
mroźna, niedostępna, wyniosła,
zadźgała nożem scenarzystę,
sprawa była prosta,
Nefe, cóż słodki kopciuszek niby
zbałamucił Bluessa zagrał na nosie Yetulii
wmotać chciał w sprawę Bobelia
lecz nic z tego nie wyszło za sprawą suflera, Juli.
Sufler jak się okazało żądny sławy
odkrecił na scenie deskę, że niby tak dla zabawy.
Yetulia nie przez Bobelia lecz Nefe
skoczyła z balkonu
spada, leci, spazm rozpaczy
Bobelio w skok rwie z pomocą
lecz co to, dechy nie ma,
nic to, zwinny kochanek,
zrobił unik, zwinął w obważanek
swe piękne ciało,
rozłożył ręce, złapał, odetchnął
o kur.. aż go zatkało,
toż to nie Yetulia
przebrany kaskader?
nie to sufler, bluessa menager.
Noise w ramionach bohatera Bobelia
próbowała ubić interesa
nic z tego jednak nie wyszło
gdyż kątem oka zauważyła coś niesłychanego.
Nefe zwiewa z kochankiem
błysnął nóż
ktoś pada na kolana
spada kurtyna
pierwsza scena odegrana.

widzowie siedzą w bezruchu
sztuka o miłości?- dlaczego tyle trupów
Miłość ofiar wymaga
szepnął ktoś cicho
któż to, Kupek?! a niech Cię licho....

Padam do nóżek wielkiemu artyście...

O KUR** scenariusz genialny... rymy Very Happy

podobać sie.
Naprawde.
Kochać zwłaszcza za kawałek "swe piękne ciało"
^^
Bluess, ja Cie chyba w nocy odwiedze Twisted Evil

^^ Yeti by tego lepiej nie napisać, Bluess ty sie formalnie nam marnujesz tutaj Very Happy

heheh. Ale TRZEKAĆ. To znaczyć, że Yetulia nie grała tylko kaskader był :> Ja bć wysportowana i chcieć sama sie rzucać na łeb na szyje...
Wiecie jak jestem w ruchu to mi sie takie małe skrzydełka z boku otwierają (Noise ma chyba takie :>) hehehhe.

No! i musieć być przecież jeszcze CHÓR jak to w tragedii... i musi być scena miłosna...

To była pierwsza scena chyba... A co będzie dalej... :>

Bluess JESTEŚ BOGIEM, jak napisała wcześniej Ania ^^

Nefe nie jestem wielki bo nie piję mleka Razz

cd. nastąpi po nnw (nagły napad weny)

Bob, zdradzisz Yetulię, nie będziesz żałować Laughing

Yeti, balkon może się sam urwie, albo Cię ktoś z niego wypchnie, możliwości jest moc. Scena miłosna, cosik trza wydumać, no tak kudłate myśli Yetiemu do głowy powinny przyjść he he

Zboczeńcu intelektualny trochę Cię nie rozumiem...
ps. Nefe- fabularyzuje
bluess- rymuje
oke?

BoB nie zdradzić rzony :> chyba, że zostanie zmuszony.
Balkon sie może urwać bo Yetulia jest wielka (jadła dużo makaronu)... a wtedy zabije Bluessa, który był skryty pod balkonem.
Nefe z rozpaczy rzuci sie na Bobelia, który jako jedyny przeżyje. A na widowni będzie siedziała Noise i szatańsko się śmiała ]:->

Muhahaha

Wiecie co... Trochę się pogubiłam Very Happy

Ustalcie w końcu co, gdzie i jak Razz