Urzeknie Was nasza historia ^^

Ty i On. Pierwsze spojrzenia, spotkania, poznanie się, zakochanie, miłośc... opowiadajcie. o tych bez wzajemności też Smile

może w następny weekend.. xD

yyy noo Nef ;p

no obiecuję, że napiszę :F

Moje są zbyt drastyczne.

no to co..? tez pisz ;]

Tańczyłam z nim poloneza w gimnazjum.
Znałam go juz rok.
W czasie przerwy jednej z prób on tłumaczył mi fizykę. Trzymał mnie za ręce bym nie zamykała książki czy coś. Później dla jaj zaczęliśmy chodzić za rękę i tak mnie do domu odprowadził. Zapytał sie, czy chcę z nim chodzic. Ja musiałam sie zastanowić..
Czasem przychodził do mnie i mi powiedział, ze mnie kocha. Zamieszałam się kompletnie, nie byłam pewna swoich uczuć. Kupmela powiedziała, żebym mu odmówiła. Więc i tak zrobiłam, w dzień tańca poloneza. Po tej imprezie był w sali gimnastycznej. Chciał popełnic samobójstwo. Nie wiem czy on na poważnie chciał to zrobic, ale ślady przetarcia na jego szyi i krew mnie przeraziły.
On od tamtej chwili sie do mnie nie odzywa.

nie mozna słuchac się pieprzonych ludzi w milosnych sprawach... x/

a pogadac z nim nie dało rady?

czemu we mnie sie nikt tak na serio nie zakochuje i czemu kur.n ja wszystkich odpycham mimo, ze staram sie tego nie robic....? x/

Ja wiem, ze nie powinno sie pytać, To jest osobista sprawa, osobisty wybór, mój wybór.

Nie dało. Nie odpowiadał.

Skąd wiesz, że nikt na serio? Może jest ktoś?
Odpychasz? Widzisz to?

a teraz? gadasz z nim?
próbuujesz?

aaa nie wiem :F są tacy, których muszę odpychac, bo nie chcę ich skrzywdzić... >.<

Nawet nie. Bo jak na mnie spojrzy to aż sie go boje.

Ała. To jest właśnie złe.

matkooo jak dzieci nienormalne. nie boj sie i pogadaj. nie z litosci ale z uczuciem, ^^

noo ;/

a wiesz czemu ta koleżanka kazała Ci odmówić? pewnie zazdrosna.. takie decyzje się samemu podejmuj. co najwyżej pytaj o zdanie Nef. :F
BoB lubisz go bardzo dalej?

ja to sie musze innych słuchac troche, bo gdyby nie inni, to nie byłabym odwazna ani troche... xP a taaaaak to sie ucze ^^

jestem wobec niego obojętna. W koncu to juz prawie trzy lata.
Czasem trzeba słuchać innych, Outhlar ma rację.

Gdyby nie Bu, taka Ola no i Gośka najbardziej... Very Happy

to bym nie zagadała do takiego chlopaka i do dzis myslała, ze ma mnie w dupie.... a tak to nie wiem czy ma... ale pewnosci tez nie mam xD

Outhlar, no rozwin tą mysl z tym chłopakiem ;>

ale co ja mam Ci jeszcze powiedziec.... on dziwny jest.
nie wiem co robic? x(

Mówisz, ze podeszłaś do niego, tak?
Poznałaś go?
Ile razy juz z nim rozmawiałaś?