Co to k** jest?

Czas na nowy temat.
Hmmm ja nic nie wiem o miłości poza tym że robi z ludzi nienormalnych. Weźcie mi coś powiedzcie :P

___________
k** - kwa

ale konkretnie co chcesz wiedzieć?
Jak trafisz na kogoś fajnego i normalnego to cie tak nie wygnie :/ a jak na jakiegoś ***** to inna sprawa...

to wszystko zalezy od partnera i naszego charakteru... bo jeśli "kochasz" się w kimś kogo widujesz tylko w szkole i ani słowem się nie odezwałaś do niego, ani nic i przez to zaprzepaścisz szansę bycia z kimś świetnym to jest góptą i wtedy miłość jest ZŁA :\ (takie coś przeżyła moja kumpela)
A jeśli wybierzesz kogoś i walczysz o tego kogoś to w końcu kiedyś wygrasz chyba, ze jest ostatnim draniem...
coś jeszcze napisać? :p
ale gópoty piszę strzela oczami

Ale dla mnie w ogóle jest głupotą stwierdzić, że sie kogoś kocha nie znając go, jego charakteru, odzywek, przyzwyczajen itd. Ja miałam przyjaciela, który z wyglądu kompletnie mi sie nie podobał... Razz

ale tak nam sie zajebiscie ze sobą spędzało czas, miało zawsze o czym porozmawiać i o poważnych i o pierdołach tak jak z wami, że normalnie samo wyszło xD
A jak ktoś z wyglądu jest fajny ale zachowuje sie jak ****** to wiadomo :/ Kopać takiego w dupe na rozpęd...

Nef czasem nie warto walczyć.

Pytanie 1, spróbujcie odpowiedzieć :> wybierasz kogoś i walczysz o niego, bo go kochasz, ale ten ktoś najwidoczniej nie - czy wtedy to ma sens i nie jest przypadkiem unieszczęśliwianiem tej drugiej osoby? lol ale poważny temat puszcza oczko

może nie tyle unieszczęśliwianiem drugiej osoby ile głównie robieniem sobie "źle" bo kto później wychodzi na tym gorzej? No my oczywiście.
Ja sobie dawno temu postanowiłam, że nie bede żebrać o uczucia, ani sie prosić... dużo razy byłam świadkiem jak dziewczyna poniżała sie dla faceta, który miał ją w dupie. I na co mi takie coś....?
Jeśli widać, że jemu nie zależy lepiej od razu sobie odpuścić.

Ale to moje zdanie i nikt sie z nim nie musi zgadzać.

Karwa, pierwszy poważny temat na forum xD

A jak sie nie wie czy temu komuś zalezy do dupa. Zresztą trzeba umiec tez walczyć. zagadać. COKOLWIEK. amen.

No tak, niby tak...
Ale Yeti nie ma takiego problemu xD Nic nie robi bo by pouciekali. A jak sami zaczną ^__^ to inna sprawa...
Chociaż mojego byłego to ja zagadałam xD powiedziałam cześć Razz

buwhaahh

Ja z Fishbonem miałysmy plan, by go zgwałcic xD
BOSZ on taki SEXY.

????

kogo BoB?
myślę, że zawsze warto próbować... jeśli się nie uda to zapomnieć... miłość powinno się "zwalczać" miłością puszcza oczko

i nigdy nie patrzeć tlyko na wygląd! potem i tak twój chłopak jest dla Ciebie najprzystojniejszy puszcza oczko

Ale jak by bob do niego podszedł to bob by sie zbłaźnił O_o
Awww z Fishbonem go HAREM nazywamy xD

BoB

jak nie spróbujesz to nigdy się nie dowiesz... zakumpluj się z kims kto go zna :>

xD
Ała. Do Yeti wczoraj dzwonic Daniel z klasy strzela oczami

i chciec gdzieś iść na piwo xD Z Robertem... ale Yeti powiedzieć, że za dwa tygodnie móc dopiero xD
Ała.
Dziwne... Nie brac ze mnie przykładu xD

Nef - uwierz mi, że nie mogę. Pogadamy na gg o tym.

Buuahhwa xD Jak do mnie KTOS dzwonił to zawsze odmawiałam xD (byłam młoda... 1 gim xD) a teraz KTOS 2 AŁA dzwonił do pierdoliłam ze
- nie moge bo zaraz mam próbe mojego punkowego zespołu xD
- pomagam mamie
- za późno
Bosz z 15 minut mnie namawiał a ja NIE bo ja sie bać i tak za KAZDYM razem czemu ja taka PLASK? <sciana>

do mnie nikt nie dzwoni i nie zaprasza ;(
dopsz BoB :>

Ja tam musze mieć nastrój na spotkania takie, bo w sumie raczej typem samotnika jestem jak nie mam takiej osoby z którą bym chciala spędzać czas w wiosce omoro :/ trudno...

Bob... właśnie xD czemu nie możesz :> :>

tajemniczy BoBek xD
ja tam najbardziej lubię spędzać czas z Matkiem puszcza oczko

Wo.ę nie pisac o tym na forum.

Pf. Oni byli gópi.

BoB no to napisz w końcu na tym gg :>